piątek, 10 marca 2017

Prolog.

Nigdy nie sądziłam, że moje życie zmieni się tak drastycznie w ciągu kilku miesięcy. Nie uwierzyłabym, gdyby ktoś mi powiedział, że zakocham się w kimś takim jak on. W chłopaku, który ma kolczyki w uszach, fioletowe włosy i niewyparzony język. Zawsze unikałam takiego towarzystwa, a teraz unikam towarzystwa, z którym kiedyś się zadawałam. Nie potrafię wyobrazić sobie jak puste i nudne było moje życie przed jego poznaniem.


- Jesteś gotowa skarbie? - zapytała mama i delikatnie się uśmiechnęła.
- Tak. - odparłam i poprawiłam swoje włosy ostatni raz przed tym lustrem. Dzisiaj wyjeżdżam na studia. Do jednego z najlepszych uniwersytetów w Korei. Ciężko pracowałam od dziecka, żeby się tam dostać.
- Wszystko już spakowane. - powiedział Ashton. Ostatni raz spojrzałam na swoje odbicie w lustrze i poszłam do samochodu. Miałam nadzieję, że nieprzyjemne uczucie w moim żołądku minie zanim zdążymy dojechać do Seulu.
- Będę tęsknić. - powiedziałam kiedy opuszczaliśmy miasto.
- To tylko 3 godziny drogi - powiedział Ashton. 3 godziny, a dla mnie jak 3 dni. Westchnęłam cicho i rozpłynęłam się w dźwiękach muzyki.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz